balzak balzak
4281
BLOG

Kotański kontra Owsiak

balzak balzak Polityka Obserwuj notkę 21

 

W poprzednim swoim wpisie starałem się zwrócić uwagę na całkowite odczłowieczenie Owsiaka – zajrzyjcie koniecznie, jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił. To lektura obowiązkowa : )

 

Dla kontrastu warto przyjrzeć się komuś, kto był bardzo kontrowersyjny, ale jednocześnie – po prostu – ludzki.

 

Najpierw poznałem tylko głos Marka Kotańskiego. Było to gdzieś w drugiej połowie lat 80-tych na falach radiowej „trójki”. Wtedy oficjalnie nikt nie przyznawał, że w Polsce jest problem narkomani. Wszak narkomania to imperialistyczne wybryki. U nas była młodzież socjalistyczna i zdyscyplinowana. Wtedy Marek Kotański przemawiał bardzo emocjonalnie ,trochę „gierkując”, nawoływał do pomocy.  

 

Pierwszy raz zobaczyłem Go w jakimś programie telewizyjnym, również w lach 80-tych. Zaprosił do studia młodzież na dyskusje o ekologii. Co najważniejsze i nietypowe dla tamtego czasu, to nie była „lisopublika” (od nazwiska Tomasza Lisa i „wyjców” z  programów Lisa: )), czyli poklaskiwacze. To był ostry spór. Kotański namawiał do działania na małą, codzienną skalę, dostępną każdemu. Z drugiej strony padały argumenty, że nie czas wieszać tabliczki z napisem: „nie deptać trawników”, kiedy właśnie „umierają” lasy w Górach Izerskich z powodu przemysłowej polityki państwa

 

Marek Kotański miał wiele kontrowersyjnych inicjatyw, jak choćby z rozdawaniem prezerwatyw. Miał też epizod zaangażowania się w politykę. Nie ukrywał, że nie po to, aby politykować, ale, aby ułatwić sobie działania charytatywne. W różnych okresach zbliżał się lub oddalał od Kościoła.

 

Ostatnie Jego wystąpienie, jakie pamiętam, to program Red Pospieszalskiego, jeszcze w TV Puls. Spierał się tam z Profesorem Wolniewiczem o eutanazje. Co ciekawe, to współpracownik RM, Profesor Wolniewicz, był zwolennikiem tejże. Marek Kotański zapraszał do swoich ośrodków opieki nad ludźmi w stanach terminalnych. Pięknie mówił o tym, że jeśli ktoś chce sobie odbierać życie, to nie dlatego, że jest ciężko chory, ale, że odczuwa za mało miłości i zainteresowania; że jest samotny.

 

Dlaczego to wszystko napisałem?

 

Marek Kotański bywał osobą kontrowersyjną, ale był człowiekiem z krwi i kości – ewoluował na przestrzeni swojego życia. Zmieniał się, tak, jak każdy z nas.

 

A Owsiak? Sztuczny wytwór medialny. Można odnieś wrażenie, że w każdą, drugą niedzielę roku od 18 lat telewizja wrzuca całodzienny program ze śmieszną marionetką w żółtej koszuli. Sznurki pociągają zawsze ci sami ludzie.

 

Nie kupuję argumentacji, że: „a niech sobie będzie, co mi to szkodzi”. Szkodzi, bo to fałsz i zakłamanie. To omamianie młodzieży. A taka będzie przyszłość, jakie będzie młodzieży wychowanie.

 

Pozdrawiam.     
balzak
O mnie balzak

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka